Powiat w LGD - rozmowa z Krzysztofem Szyndlarewiczem
Podczas lutowej sesji Rada Powiatu Namysłowskiego podjęła decyzję o wstąpieniu powiatu do Lokalnej Grupy Działania „Stobrawski Zielony Szlak”. Tym samym powiat namysłowski stał się członkiem wspierającym stowarzyszenia.
Lokalna Grupa Działania. Jako Stowarzyszenie Stobrawski Zielony Szlak funkcjonuje na obszarze gmin: Domaszowice, Lubsza, Łubniany, Murów, Pokój, Popielów i Świerczów. Jego celem jest działanie na rzecz rozwoju obszarów wiejskich, a w szczególności opracowanie Lokalnej Strategii Rozwoju dla obszaru Stowarzyszenia, promocji wsi położonych na terenie gmin oraz mobilizowanie społeczności lokalnej do wzięcia aktywnego udziału w życiu wsi. Prezesem LGD Stobrawskiego Zielonego Szlaku jest radny miejski Jacek Płaczek.
Dwa lata temu gmina Namysłów na wniosek burmistrza Krzysztofa Kuchczyńskiego wystąpiła ze stowarzyszenia.
Przedstawicielem powiatu w strukturach LGD został wybrany wiceprzewodniczący Rady Powiatu Namysłowskiego Krzysztof Szyndlarewicz.
Rozmowa z wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Namysłowskiego Krzysztofem Szyndlarewiczem:
Był pan autorem poprawek do uchwały w sprawie wstąpienia powiatu do LGD, co ostatecznie pozwoliło prawie jednogłośnie podjąć tą decyzję. Jednocześnie został pan przedstawicielem powiatu w tej organizacji. Dlaczego ta uchwała jest tak istotna?
Krzysztof Szyndlarewicz: To prawda, było trudno z uchwałą, ale to bardzo ważna i dobra decyzja Rady Powiatu. Przypomnieć trzeba, że lokalne grupy działania to rodzaj partnerstwa terytorialnego tworzonego zwykle na obszarach wiejskich, zrzeszającego przedstawicieli lokalnych organizacji (z sektora publicznego, prywatnego i pozarządowego) oraz mieszkańców danego obszaru wyznaczonego granicą gmin członkowskich. LGD dbają o rozwój własnego regionu, promują go, wykorzystują lokalne zasoby. Lokalna grupa działania wykorzystując wszystkie możliwości jakie daje członkowstwo Polski w UE może stać się potężną organizacją lokalną, która kreuje rozwój całego regionu. LGD „Stobrawski Zielony Szlak” z siedzibą w Pokoju zrzesza obecnie wśród swoich członków miedzy innymi trzy gminy z terenu powiatu: Domaszowice, Świerczów i Pokój. Gmina Wilków należy do LGD „Dobra Widawa” z Oleśnicy.
Rada Powiatu uznała, że należy docenić dotychczasowe działania LGD dla społeczności lokalnej i wesprzeć tę formę aktywizacji społeczności lokalnych jednocześnie jako istotny instrument pozyskiwania funduszy europejskich. Ważne jest, że w kończącym się okresie programowania budżetowego dzięki LGD „Stobrawski Zielony Szlak” na przeróżne działania społeczne, na inwestycje, na rozwój gospodarstw rolnych i małych przedsiębiorstw udało się wydać w naszym regionie prawie 11 mln złotych. Jeszcze lepsze perspektywy rysują się w nowym budżecie na lata 2014-2020, ze wstępnych danych LGD będzie dysponowało kwotą ponad 20 mln zł.
Wśród gmin naszego powiatu w LGD stowarzyszone są jak pan zauważył wyłącznie gminy wiejskie, czy to oznacza, że po środki z tego źródła mogą sięgać jedynie mieszkańcy obszarów wiejskich?
Nie, to nieprawda. Fundusze mogą być także dostępne dla mieszkańców, stowarzyszeń i instytucji z terenu gminy Namysłów. Jednak aby tak było gmina Namysłów musi być członkiem LGD, takie są zasady wynikające z przepisów prawa i nic na to się nie poradzi. W nowej perspektywie finansowej niestety mieszkańcom gminy Namysłów grozi wykluczenie w sięganiu po tego typu fundusze unijne. Gmina Namysłów była przez 6 lat członkiem LGD „Stobrawski Zielony Szlak”, jednak dwa lata temu z niezrozumiałych dla mnie przyczyn postanowiła wystąpić z tej organizacji, ograniczając w ten sposób dla swoich mieszkańców na przyszłe lata dostęp do dotacji unijnych. Wg burmistrza dla gminy składka roczna w wysokości około 13 tys. zł to było duże obciążenie finansowe. Z zebranych przeze mnie danych tylko w ciągu kilku ostatnich lat inwestycje z udziałem środków z LGD przekroczyły na terenie gminy Namysłów kwotę 1 miliona złotych. Przepraszam, ale nie rozumiem takiej gminnej ekonomii i działanie takie w mojej ocenie jest w konsekwencji szkodliwe dla wszystkich mieszkańców.
Trzeba zaznaczyć, że w nowej perspektywie LGD będzie mogło współfinansować do poziomu 80 proc. zadania związane z: zakładaniem i rozwojem przedsiębiorstw, tworzeniem infrastruktury służącej przetwarzaniu produktów rolnych, rozwojem usług turystycznych (w tym gospodarstw agroturystycznych), tworzeniem infrastruktury turystycznej i rekreacyjnej przeznaczonej na użytek publiczny (place zabaw, zielone siłownie, ścieżki rowerowe, trasy biegowe, zagospodarowanie zbiornika w Michalicach), zachowaniem dziedzictwa przyrodniczego, kulturalnego i historycznego (rewitalizacja parków i zabytków). Także tworzenie, ulepszanie, rozbudowa lub wyposażenie infrastruktury społecznej, mającej na celu poprawę jakości życia mieszkańców, która związana jest z działalnością: żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli, placówek dziennego pobytu dla osób starszych i niepełnosprawnych, instytucji kultury będzie można współfinansować ze środków którymi będzie dysponowała LGD. Dlatego uważam, że gmina Namysłów nie może pozostać białą plamą na mapie lokalnych grup działania, bo to zwyczajnie szkodzi jej mieszkańcom. 20 milionów drogą nie chodzi i musimy o nie powalczyć.
Ale jakie są realne szanse, że Gmina Namysłów powróci do LGD „Stobrawski Zielony Szlak”?
Wszystko w rękach radnych miejskich, którzy dwa lata temu postanowili opuścić LGD. Dziś mam nadzieję, że na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Namysłowie zostanie podjęta decyzja o powrocie Namysłowa do LGD. Przeprowadzę w tym celu rozmowy z radnymi, ale namawiam do tego także każdego z nas. Wierzę, że zwycięży w głosowaniu zdrowy rozsądek i dbanie o dobro społeczności lokalnej. Jednak gdyby tak się nie stało, podejmę jako mieszkaniec inicjatywę uchwałodawczą w tej sprawie. Zgodnie ze Statutem Gminy Namysłów grupa 400 mieszkańców może złożyć obywatelski projekt uchwały i jeśli będzie trzeba zrobimy to. Na LGD należy patrzeć przez pryzmat ekonomicznych korzyści dla naszych mieszkańców i zrobić wszystko, aby społeczeństwo miało możliwość czerpania z budżetu Unii Europejskiej.