Wersja dla słabowidzących
Powiększ czcionkę za pomocą skrótu klawiszowego CTRL +, a pomniejsz za pomocą CTRL -

Co nam zostało z tych lat, czyli: wystawa po raz dziewiętnasty

Galeria Starostwa Powiatowego w Namysłowie jest aktualnie miejscem ekspozycji plakatów utrzymanych w atmosferze lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Autorami replik niegdysiejszych plakatów są uczniowie Gimnazjum nr 2 w Namysłowie, zaś wystawa nosi tytuł: „Co nam zostało z tych lat?”

- To już jest XIX wystawa – mówi nauczycielka i opiekunka młodych plastyków, Danuta Okularczyk. – Nasze prace zadedykowaliśmy osobom starszym, żeby sobie przypomniały, a młodszym – żeby się dowiedziały, że… był taki czas. Był taki czas, który dzisiaj zdaje nam się dziwny, ale w którym jako naród zaczynaliśmy wszystko od zera. I społeczeństwo było inne – spragnione prawdy, poszukujące wiedzy, zachłanne na to co było oficjalnie zakazane. Owszem, cenzura szalała, ale kwitły takie dziedziny, jak muzyka, plastyka czy plakat... Twórców-artystów gnębiono, korumpowano, osaczano, ale zarazem były to absurdalne dowody na to, że komuś na nich zależy, że istnieje coś takiego jak rząd dusz. To niewiarygodne ale prawdziwe, że kilku wychudzonych literatów było w stanie przestraszyć Biuro Polityczne. A jak jest dzisiaj – każdy widzi… Bez wątpienia o wielu sprawach warto pamiętać - póki jeszcze to i owo nam zostało z tamtych lat. Myślę, że ową potrzebę potwierdzają tłumy przybyłe na wernisaż.
Można przyjąć, że tyle jest plakatów ilu było uczniów malujących owe plakaty – czyli sześćdziesiąt. Niektóre z plakatów dotyczą polityki, ale dużo jest związanych z ochroną zdrowia, między innymi: Tęp Muchy, Bimber Powoduje Ślepotę, czy Niszcz Stonkę.
Za pomoc dziękuję serdecznie Starostwu Powiatowemu, które udostępniło miejsce, Panu Ryszardowi Radomińskiemu z NOK - za przygotowanie dla potrzeb wystawy świetnej ścieżki dźwiękowej, na którą złożyły się fragmenty utworów między innymi z repertuaru Mazowsza, Śląska, Koterbskiej i Fogga. Równie serdecznie dziękuję wokalnemu zespołowi „Fermata”, który znakomicie tworzył atmosferę lat sześćdziesiątych. Dziękuję.
Bardzo jestem wdzięczna za świetne wypowiedzi dotyczące sztuki plakatów Panu Kazimierzowi Drapiewskiemu, oraz Panu Włodzimierzowi Putowskiemu za przybliżenie klimatu panującego niegdyś w naszym kraju, a muszę przyznać, że zrobił to bardzo dowcipnie, z ogromną finezją (że wspomnę „Widokówkę z miasta socjalistycznego” Adama Ważyka, czyli wiersz o czułej kolejarce maszczącej tłoki lokomotywy).
Plakaty będą wisieć  w galerii Starostwa do Świąt Wielkanocnych.

 

 

Wypowiedzi Danuty Okularczyk
zanotował Kazimierz Jakubowski